Menu
Błękitni znów grasowali przy Koletek
Już po raz drugi w tym roku Nadwiślan musiał uznać wyższość gości z Modlnicy, chociaż tym razem krakowianie dali sobie wbić "tylko" cztery gole. Po rekordowym wyczynie Błękitnych, gdy w czerwcowym pojedynku królował były już ich zawodnik Paweł Słonina - strzelec 7 bramek, sobotnie zawody miały dwóch bohaterów: Wojciecha Janowskiego i Artura Katarzyńskiego, którzy solidarnie zdobyli po dwa gole.
Drużyna gospodarzy zaś dwoiła się i troiła aby nie przegrać już drugiego w tym sezonie meczu ale te wysiłki na nic się nie zdały, gdyż przyjezdni realizowali swój własny i skuteczny plan zdobycia trzech punktów. Pierwszy gol padł po błędzie bramkarza Nadwiślanu, który wdał się w drybling we własnym polu karnym z Janowskim z której to batalii zwycięsko wyszedł ten ostatni i umieścił futbolówkę w pustej bramce. Później trafił głową Katarzyński wykorzystując dokładne dośrodkowanie Krzysztonka, a kolejny gol uzyskał on również po stałym fragmencie gry lecz tym razem po asyście Windysa.
Wynik spotkania ustalił na początku drugiej części Janowski, który doskonale odnalazł się w polu karnym Kawy i dobił podaną przez Kiełkiewicza piłke z najbliższej odległości. Niedługo potem szczęście mogło się uśmiechnąć do gospodarzy kiedy po szybkiej akcji lewą stroną Maurer trafił w słupek bramki Błękitnych niemniej jednak wynik zawodów już się do końca nie zmienił. Po tym zwycięstwie piłkarze z Modlnicy nadal dzierżą pierwszą lokatę w 2 grupie okręgowej drugą drużynę Garbarni wyprzedzając lepszym stosunkiem goli.
Dariusz Pyzioł |
Komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
Brak danych
Wiadomości
02 sierpnia 2022, 22:42 Błękitni szukają spikera! |
|
20 stycznia 2022, 11:23 Przekaż 1% swojego podatku na LKS Błękitni Modlnica |
|
10 stycznia 2022, 21:43 Podsumowanie 2021 |